Zostać Tatą…
Każdy mężczyzna pamięta dzień w którym dowiedział się że zostanie Ojcem…
Słowa wypowiedziane tamtego dnia będą towarzyszyć mu przez całe życie, za każdym razem słysząc
Tato… Tatusiu… serce mocniej zabije i mimo upływu lat wciąż będzie wspominał emocje tamtego dnia.
Zegar w odmiennym tempie zaczął przesuwać wskazówki, otaczający świat jak by nabrał innych barw…
BĘDĘ TATĄ!
Tyle pytań a tak mało prostych odpowiedzi, wszystko nowe, dziwne i niejasne… ZOSTANĘ TATĄ…
Pytania plączą się, wirują nieustannie.
Do kogo będzie podobne…? Syn a może córka…? Jak zmieści się w tak małym brzuchu…?
Jakie jest teraz duże, jak paznokieć a może jak dłoń…?
Tyle spraw do załatwienia… nic nie widać nic nie słychać, niecierpliwość się piętrzy.
W końcu pierwsze zdjęcie, słychać ”tu nosek tam nóżka”, wszystko trudne, tajemnicze.
Kolejne dni zmieniają się w miesiące, brzuszek rośnie a wraz z nim dziecko, co raz częściej słychać o harcach i fikołkach… trzeba czekać.
Pewnego poranka kładąc dłoń na brzuchu mamy poczuł delikatne muśnięcie, nie jest pewien… tak, już czuje, to maleństwo!
Duma rwie się z piersi, imię już wybrane, zegar mknie co raz szybciej.
Chwila narodzin niebawem. Jak podołać, sprostać, być dzielnym i pomocnym, jak nie zawieść…
Obawy i troski mnożą się z każdym dniem, tu radość a tam strach, czekanie…
Nadszedł dzień narodzin, chwile trudne i długie, emocje sięgają zenitu, zmęczenie, skupienie radość, duma, strach i niepewność .
Jeszcze kilka chwil… Łzy wzruszenia cisną się do oczu, nareszcie! JESTEM TATĄ…
Beata Grzegorzewska
Zachęcam do odwiedzenia mojej strony Szkoły Rodzenia
http://www.cudnarodzin.szczecin.pl